Kompetencje przyszłości w branży kreatywnej - moje wrażenia po konferencji LPP
Moje wrażenia z konferencji POWER ON, organizowanej przez LPP. Dlaczego chodzę na konferencje nie związane z User Experience? Dowiesz się z tego wpisu.

Czy zdarza wam się chodzić na konferencje lub szkolenia nie związane tematycznie bezpośrednio z tym czym zajmujecie się zawodowo na co dzień?
Ja na co dzień zajmuję się User Experience i zarządzaniem zespołem UX, pracuję w branży transportowej (statki, kontenery i inne bajery). Ale zauważyłam, że konferencje, z których wynoszę najwięcej to te, niezwiązane z żadnym z tych wymienionych obszarów.
Pod koniec września postanowiłam pójść na konferencje POWER ON organizowaną przez LPP poświęconą kompetencjom przyszłości w branży kreatywnej. Nie wiedziałam czego się spodziewać, nie miałam oczekiwań, ale poszłam z otwartą głową i chęcią znalezienia się między bardziej kolorowymi ludźmi niż panowie w garniturach w korporacji. Trafiłam w dziesiątkę - było kolorowo!
Dobrze zrobiłam. Dawno nic nie wciągnęło mnie tak bardzo jak słuchanie wystąpień o tym jak tworzy się kolekcje ubrań we współpracy ze znaną piosenkarką, jak to jest być fotografką modową i współpracować ze znanymi aktorkami, czy o tym w jaki sposób artyści mogą zaplanować swoją strategię komunikacji - transmedialnej opowieści.
I chociaż wspomniane wystąpienia skupiały się głównie na branży fashion i muzycznej, o których nie mam zielonego pojęcia - było tam sporo treści uniwersalnych, przydatnych również w kontekście pracy UX Designera. Poza tym, z wystąpień tych płynęło dużo zawodowej mądrości, dojrzałości i inspiracji. Co zostanie ze mną na dłużej?

Moodboard
Narzędzie komunikacji
Przyznaje się - nie wiedziałam, że moodboard jest aż tak ważny w pracy projektantów mody czy fotografów, jak zostało to przedstawione w niektórych wystąpieniach podczas tej konferencji. Dużo uwagi i czasu było poświęcone temu narzędziu, które w moim rozumieniu służy komunikacji między twórcą a interesariuszami w projekcie (artystami, zespołem, wydawcą magazynu, etc.).
Ja najczęściej stosuję moodboardy do komunikacji z samą sobą. To potrafi zdziałać cuda, szczególnie kiedy chcę, żeby coś zostało ze mną na dłużej - jakiś plan, wizja, marzenie, pomysł. Moodboardy to też fantastyczne narzędzie do komunikacji w zespole - podczas warsztatów dotyczących wizji zespołu, nastroju w zespole, pain-pointów czy marzeń odnośnie przyszłości teamu.
Wykorzystywanie metod wizualnych w pracy z zespołem i interesariuszami może przynieść wiele korzyści. Podobnie w badaniach (gdzie przecież powszechnie wykorzystywany jest kolaż czy inne techniki projekcyjne) pozwala nam to dotrzeć do trudno werbalizowalnych przekonań czy potrzeb. Warto rozwijać te kompetencje korzystając z dostępnych opisanych metod lub tworząc swoje własne i sprawdzając jak działają.

Współpraca na planie fotograficznym a praca przy projekcie UX
Ale mi się dobrze słuchało Agaty Serge opowiadającej o tym jak wygląda jej współpraca ze wszystkimi interesariuszami na planie zdjęciowym. Dojrzałość, pokora i pewność siebie w jednym. Opowiadała o tym, że zaczyna od stworzenia moodboardu, który jest narzędziem komunikacji, uzgadniania koncepcji ze wszystkimi osobami, zaangażowanymi w projekt. Mówiła o konsultacjach w trakcie trwania sesji, o uwzględnianiu specjalnych oczekiwań gwiazd-modelek i finalnym tworzeniu czegoś, co łączy te wszystkie oczekiwania i punkty widzenia, ale ciągle jest "jej". Nie było w tej opowieści żalu ani frustracji wynikającej z tego, że jej propozycje nie zawsze są tymi, które są realizowane. Była za to opowieść o kształtowaniu dojrzałej komunikacji, kompromisie, wykorzystywaniu tego co najlepsze w każdej ze stron biorącej udział w projekcie i o odpowiedzialności za tworzone finalne dzieło.
Czy takie podejście jest możliwe w ramach pracy UX Designera? Tak, jeżeli porzucimy przekonanie o tym, że wiemy najlepiej. Prototyp jest narzędziem komunikacji, która może być dojrzała, jeżeli odpowiednio do niej podejdziemy. Projekt, który jest wynikiem wspólnej pracy z interesariuszami, to ciągle twoje dzieło i ponosisz za nie odpowiedzialność, nawet jeżeli efekt końcowy nie jest w 100% realizacją twojej wizji.
Współpraca z interesariuszami i komunikacja są równie ważnymi umiejętnościami, co samo tworzenie prototypów. Dobrze to poukładać sobie w głowie i cały czas podnosić swoje kompetencje w tym zakresie.
Opowieść transmedialna
Czyli jak poprowadzisz narracje o sobie i swoim projekcie
W jaki sposób kształtować swoją obecność w różnych mediach, po co to robić, kiedy nie robić, i jak zbudować opowieść o sobie i o tym co się robi? To ważne pytania, na które odpowiedzi próbowała udzielić Magda Chołyst z Artist in Bloom. Poza świetnie opowiedzianym modelem budowania strategii komunikacji, Magda powiedziała też coś bardzo ważnego:
jest czas na twórczą pracę, i jest czas na komunikowanie jej.
Jednym słowem: ciężko cokolwiek w sposób interesujący komunikować, jeżeli nie ma się czasu na pracę twórczą. Jeżeli artysta czuje presje “bycia obecnym w mediach” i poświęca na to dużą część swojej energii i czasu, to kiedy będzie nagrywał nowy materiał na płytę? A jeżeli chce nagrać ten materiał, to najpierw musi go przemyśleć i stworzyć, i na to musi dać sobie czas i przestrzeń.
Jak to ma się do pracy ekspertów i ekspertek UX? A no tak, że jeżeli chcesz skutecznie komunikować wyniki swojej pracy, to oczywiście najpierw musisz mieć co komunikować (projekt), ale też powinieneś mieć to dobrze przemyślane (uzasadnienie). Daj sobie czas na myślenie o projekcie. Daj sobie czas na nie-robienie, szukanie inspiracji, na oddech. A jeżeli jesteś manadżerem osób, które tworzą - stwarzaj im przestrzeń na myślenie, przestrzeń wolną od spotkań, od koniecznych działań (np. deep-work day, timeboxy w kalendarzach, przejrzyste zasady współpracy).
Jeżeli podejmujesz decyzje projektowe - zastanów się nad ich przyczyną, zapisz ją, będzie ci łatwiej opowiadać o projekcie i kluczowych podjętych przez ciebie decyzjach. Najgorsze co można usłyszeć w odpowiedzi na pytanie "A dlaczego tak to właśnie zaprojektowałeś" jest zdanie "Bo tak to lepiej wygląda" lub "Bo doszedłem do wniosku, że tak będzie lepiej".

Wszyscy jesteśmy artystami
Czyli o poszukiwaniu równowagi i uwrażliwianiu
Uważam, że dla równowagi - zaraz obok podnoszenia swoich umiejętności biznesowych i komunikacyjnych, dobrze jest podnosić poziom swoich umiejętności związanych ze sztuką: zdolność do abstrakcyjnego myślenia, wrażliwość na światło, formę, fakturę, umiejętność interpretacji, i tym podobne, które otwierają głowę. Bo wrażliwość można ćwiczyć. Wystawy, wykłady o sztuce, interakcja z różnymi formami wyrazu artystycznego to przeciwwaga, której - uważam - bardzo potrzebujemy. Inna sprawa to dostrzeganie inspiracji w tym co nas otacza. Czy projektując enterprise software odpowiedź na swoje wyzwania z tym związane znajdziesz wyłącznie w benchmarku rynkowym czy może zupełnie przypadkiem bawiąc się nową zabawką ze swoim siostrzeńcem lub przechodząc między budynkami? To zależy jak bardzo otworzysz swoją głowę. Wierzę jednak, że skoro ten warszawski budynek mógł znaleźć swoje odwzorowanie w formie zaprojektowanej przez Reserved marynarki - inspiracje mogą być wszędzie i pozwalać nam na tworzenie niestandardowych, konkurencyjnych rozwiązań.
Wchodź w interakcje ze sztuką i rozwijaj swoje abstrakcyjne myśle i kompetencje związane z interpretacją.

Wybory etyczne
W jaki sposób chcesz wpływać na świat
Jednej z prelegentek ktoś zadał pytanie “z jakimi gwiazdami nie chciałabyś nigdy pracować?”. To ważne pytanie i myślę, że każdy projektant i projektantka powinni zadać sobie podobne “jakich rozwiązań nie chcesz nigdy projektować i dlaczego?”. Ja bym poszła o krok dalej i zadała sobie trud zastanowienia się nad tym co możesz/chcesz projektować, żeby wpływać pozytywnie na otaczający nas świat. To, że dzisiaj tego nie robisz, nie oznacza, że za kilka lat nie będziesz. Ale żeby do tego dojść najpierw musisz zdefiniować co dla Ciebie, jako osoby projektującej, oznacza pozytywny wpływ na świat.